Witam,
Jeżeli ktoś miał nadzieję, że będzie coś o "Ścianie" to się zawiedzie. Będzie wzniośle, pompatycznie, może nawet wzruszająco.
Będzie o elektoracie, może powinieniem napisac elektoracie PiS-u, ale, ze nie PiS chodzi; napiszę elektoracie tej strony, naszej strony. Może powienienem ten tekst napisać po wyborach, ale uznałem, że dzisiaj lepiej. Musze napisać, bo jestem pod dużym wrażeniem. Chyba mało kto to zauwazył, ale przyznajcie: staje jak mur po swojej stronie. Ten elektorat, o którym mówiło się, że ma szklany sufit. Ten, który stoi po stronie swoich wartości i przekonań. Był wielokrotnie opluwany, ośmieszany, poniewierany, nawet olewany. Wielokrotnie był upokarzany, często przegrany. Stoi jednak twardo i mocno. Nie przeszkodziły w tym różne zagrania: PJN-y, różne sprzedawczyki, określenia o bydle i watasze. Nie przeszkodziły spory wewnętrzne o Ukrainie, o Wołyniu, Kiezunie i inne. Mur stał i stoi. A przecież wśród tych ludzi są i babcie, i wszyscy porządnie wykształceni ludzie. A mur stał i stoi. Jest tak jak lubię: stoimy murem za sobą.
To dzięki temu murowi, jest wielka szansa na pogonienie bandytów i złodziei. Gdyby nie ten mur, takiej szansy by nie było.
Napisanie, że postawa tego elektoratu jest jedną z lepszych w dziejach Polski byłoby pewnie świętokradztwem; ale określenie, że jest postawą dobrą czy nawet wyróżniającą w historii, uważam za właściwe. Nie wiem czy kiedyś przyszli historycy to zauważą; pewnie wspomną Kaczyńskich. Ja jednak tak to widzę.
Teraz nieco osobiście. Ja dołączyłem do tej strony, nie ze względów ideowych, czy też patriotycznych. Bardziej z rewanżu za kopniaki ze strony tego, ponoć nieistniejącego Układu; trochę też z przekory, no i jak każdy cywilizowany człowiek z naturalnej skłonności do stawania po stronie słabszych, bitych i starszych.
Wiem jedno: niezależnie jak się to wszystko skończy, uważam, że warto jest być po tej stronie, lepszej stronie. Jako logicznie myślący, porządnie wykształcony i inteligentny człowiek, moge nawet powiedziec, że jestem dumny będąc cegiełką w tym murze. Razem z wieloma tu piszącymi i czytającymi.
A oni już wiedzą, tego muru nie zniszczą i nie pokonają.
Pozdrawiam
